Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Młodzicy MOS Wola na pierwszym miejscu w turnieju ćwierćfinałowym Mistrzostw Polski przy Rogalińskiej

Drużyna młodzików MOS Wola zwyciężyła w turnieju ćwierćfinałowym Mistrzostw Polski w hali przy Rogalińskiej i z pierwszego miejsca awansowała do półfinału. Nasi siatkarze w meczu o pierwsze miejsce pokonali pewnie 2:0 (25:10)(25:17) zespół SMS Foto Ola Ostróda.

Skład ekipy MOS Wola na turnieju 1/4 Mistrzostw Polski:

Wojciech Wachowicz, Michał Skibiński (c), Antoni Milczarski, Konrad Stokłosiński, Bartosz Kreft, Jakub Ochnik, Jakub Narewski (l) Marcin Czaplicki, Krystian Boguszewski, Filip Szymański (l), Aleksy Ślezankiewicz, Patryk Staniszewski, Artur Toczyski, Jan Warszawski, Grzegorz Molga, Mateusz Białek

Trenerzy: Konrad Cop (I) i Konrad Nassalski (II)

Poprosilismy trenera Konrada Copa o skomentowanie turnieju. Oto co powiedział tener:

   - Turniej ćwierćfinałowy przebiegł dla nas pomyślnie. Wygraliśmy wyraźnie wszystkie spotkania, prezentując momentami bardzo wysoki poziom gry. Problemem są przestoje, kiedy tracimy właściwy rytm grania i wkradają się nam niepotrzebne błędy spowodowane brakiem koncentracji czy komunikacji. Dlatego teraz będziemy pracowali nad ustabilizowaniem swojej formy.

Miło się patrzy jak nasi chłopcy walczą. Jak z turnieju na turniej podnoszą swoje indywidualne umiejętności ,co skutkuje coraz większą pewnością w grze. Z trenerem Nassalskim staramy się im jak najlepiej pomóc. Kiedy trzeba ich docisnąć - robimy to, innym razem głaszczemy po główce. Jesteśmy usatysfakcjonowani z naszych postępów, ale rzucamy sobie kolejne wyzwania.

Duże gratulacje dla dwóch warszawskich zespołów: Metra i MDK-u, które również awansowały do półfinału mistrzostw Polski. Jest to potwierdzenie dobrego szkolenia w naszych ośrodkach. We wtorek losowanie grup półfinałowych. Duża szansa, że któryś z turniejów będziemy mogli oglądać w Warszawie. Ja życzyłbym sobie, abyśmy trafili na Trefl Gdańsk lub Jastrzębski Węgiel, z którymi w tym sezonie nie mieliśmy jeszcze okazji się spotkać.

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry