Porażka siatkarzy MOS Wola w pierwszym meczu turnieju o wejście do I ligi mężczyzn.
W Spale rozpoczął się turniej półfinałowy o wejście do I ligi mężczyzn. Siatkarze MOS Wola w swoim pierwszym meczu przegrali 0:3 z Caro Rzeczyca, a w innym meczu SMS Spała wygrała 3:1 z Hajnówką.
CARO Rzeczyca - MOS Wola Warszawa 3:0 (25:23)(25:17)(25:20)
W innym meczu tego turnieju SMS Spała - SKS Hajnówka 3:1 (27:29)(25:17)(25:15)(25:23)
Oto relacja z pierwszego dnia turnieju na portalu Strefa Siatkówki:
Pierwszy dzień zmagań o pierwszą ligę przyniósł tylko jeden tie-break - rozegrały go drużyny z Rybnika i Krosna, a górą byli siatkarze z Podkarpacia. Swoje mecze wygrały także ekipy z Wrocławia, Wałbrzycha, Spały, Rzeczycy i Zawiercia.
Siatkarze SKS Hajnówka jako druga drużyna grupy 4. na początek turnieju półfinałowego o I ligę napotkali na swojej drodze zwycięzcę grupy 3. SMS Spała. - Celu awansu nikt przed nami nie stawiał, ale my do każdego spotkania podchodzimy z takim nastawieniem, że chcemy je wygrać. Jeżeli nie awansujemy do turnieju finałowego to nie będzie tragedii, ten sezon i tak trzeba już zapisać na plus - mówił na łamach serwisu sport.pl Jerzy Nowik, trener hajnowian. Jego zespołu nie ominęły wprawdzie problemy zdrowotne, ale zgodnie z zapowiedzią, w dzisiejszym meczu jego zawodnicy powalczyli. Najlepiej chyba to pokazał wynik pierwszego seta, który siatkarze z Podlasia wygrali do 27, jednak w kolejnych partiach już było gorzej. Dwie kolejne łatwo wygrali gospodarze, dopiero w czwartej podopieczni Jerzego Nowika powalczyli, ale to nie wystarczyło, by wygrać.
SMS PZPS Spała - SKS Hajnówka 3:1
(27:29, 25:17, 25:15, 25:23)
Także w drugim spotkaniu turnieju rozgrywanego w Spale górą był przedstawiciel 3. grupy. Caro Rzeczyca w trzech setach pokonało MOS Wola Warszawa. Najwięcej walki było w pierwszej partii, wygranej przez drużynę z województwa łódzkiego do 23. Kolejne partie Caro wygrało już zdecydowanie łatwiej - do 17 i 20. Jutro zespół z Rzeczycy zmierzy się z SMS Spała, zaś warszawianie z SKS Hajnówka.
Caro Rzeczyca - MOS Wola Warszawa 3:0
(25:23, 25:17, 25:20)