Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Tata podpadł, syna ukarali

Jak podaje strona www.siatka.org. Zbyszek Bartman został pozbawiony nagrody indywidualnej na ME za "podpadki" ojca.


ME kadetów: Tata podpadł, syna ukarali
06.04.2005, 07:24:40
przejdź do kategorii: rozgrywki młodzieżowe Po zakończonych ME siatkarzy kadetów (do 19 lat) w Rydze trenerzy innych ekip przychodzili do Polaków. Zwykle zaczynali od złożenia kondolencji z powodu śmierci papieża, ale też gratulowali złotego medalu i trzech indywidualnych nagród: dla najlepszego gracza turnieju (Kuba Jarosz), najlepiej atakującego (Bartek Kurek) i libero (Adrian Stańczak).

Ale najwięcej pochwał i klepnięć w łopatkę zbierał nienagrodzony oficjalnie Zbyszek Bartman.

Drugiego dnia zawodów trener Zdzisław Gogol i kierownik ekipy Leon Bartman weszli do biura prasowego, żeby nadać korespondencję dla jednego z portali siatkarskich. A raczej chcieli wejść, bo drogę zagrodził im szef arbitrów ME Czech Jan Hronek. Tłumaczenie, że na ME nie przyjechał żaden polski dziennikarz i trener w zastępstwie chce poinformować kraj, co się dzieje na mistrzostwach, nie pomogło.

Doszło do krótkiej scysji. Potem drugiej - w trakcie meczu, gdy na pustej w połowie widowni wybrali dwa krzesła blisko boiska, nad którymi wisiała kartka DLA VIP-ów. Leon Bartman został wezwany do Jana Hronka, który udzielił mu ostrej reprymendy. A kiedy parę godzin później włoski działacz zapytał: - Czy to prawda, że pobiliście porządkową i przyjechała policja? - kierownik naszej ekipy nie wytrzymał. Zapytał kto rozsiewa takie bzdurne plotki, okazało się, że Hronek.

Szef sędziów miał decydujący głos przy rozdzielaniu indywidualnych nagród turnieju. Podobno krzywił się przy każdym polskim nazwisku, ale gdy usłyszał: Bartman, zgłosił protest. MVP został inny Polak.
nadesłał(a): Anna Więcek, źródło: Super Express

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry