Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Juniorzy MOS Wola wygrali 3:1 pierwszy mecz w turnieju z Chemikiem Olsztyn.

Od zwycięstwa 3:1 z Chemikiem Olsztyn rozpoczęli juniorzy MOS Wola turniej ćwierćfinałowy mistrzostw Polski. W drugim meczu UKS Serbinów Biała Podlaska - LKS Mońki 3:0. Jutro dalsze gry w turnieju.


Od zwycięstwa 3:1 z Chemikiem Olsztyn rozpoczęli juniorzy MOS Wola turniej ćwierćfinałowy mistrzostw Polski. W drugim meczu UKS Serbinów Biała Podlaska - LKS Promień Mońki 3:0.
Jutro dalsze gry w turnieju.

MOS Wola Warszawa - UKS Chemik Olsztyn 3:1 (25:17)(25:20)(22:25)(25:12)

MOS Wola:
Drzyzga, Dziubański, Iliński, P. Strzeżek, Pawlewicz, Neneman, B. Strzeżek (libero) oraz Nassalski.

W pierwszym secie wyrównana walka trwała tylko do stanu 6:6. Potem cztery kolejne punkty zdobyli siatkarze gospodarzy, po ataku z krótkiej K. Nenemana, ataku z przechodzącej piłki przez Dziubańskiego, bezpośrednio z zagrywki Drzyzgi i ataku Patryka Strzeżka. Przy stanie 13:8 dla MOS-u, trener olsztynian Marek Kotulski poprosił o czas. Po przerwie przewaga gospodarzy systematycznie zwiękaszała się. Siatkarze z Olsztyna kilka razy atakowali skutecznie ze środka , szczególnie S. Warda , K. Szczygielski oraz ze skrzydła T. Rutecki. Seta zakończył efektownym blokiem Robert iliński i MOS Wola wygrał seta 25:17.

W drugim secie gospodarze wyszli mało skoncentrowani i natychmiast wykorzystali to siatkarze Chemika Olsztyn , obejmując prowadzenie 6:0. Po reprymendzie trenera Krzysztofa Felczaka siatkarze z Woli wzięli się do odrabiania strat i po trzech skutecznych atakach Witolda Pawlewicza i dwóch Patryka Strzeżka było już 5:6. następnie przez kilka minut trwała wyrównana walka , ale dopiero po udanym trójbloku siatkarzy MOS-u był remis 11:11. Od tego momentu gospodarze objęli prowadzenie i systematycznie powiększali przewagę, choć siatkarze z Olsztyna ambitnie walczyli o każdą piłkę. W drugiej częśći seta dużą skutecznością popisał się W. Pawlewicz , który oprócz skutecznych ataków, dwa punkty zdobył bezpośrednio z zagrywki. Kilkoma udanymi paradami w obronie zaimponował debiutujący w pierwszym zespole MOS-u libero kadetów, Bartek Strzeżek. Seta wygrali gospodarze 25:20.

W trzecim secie od początku trwała wyrównana walka. Było 6:6 i 8:8. Na prowadzenie 9:8 wyszli olsztynianie, po skutecznym ataku K. Szczygielskiego , mimo potrójnego bloku siatkarzy z Woli. Chemik Olsztyn prowadził dwoma , trzema punktami i  publiczność obserwowała wyrównaną walkę. Mosowcy doprowadzili do remisu 19:19 , po skutecznym zbiciu Konrada Nanamana, z przechodzącej piłki, a następnie gospodarze wyszli na prowadzenie 20:19, po udanym dwubloku pary Neneman-Pawlewicz. W końcówce seta skuteczniej zagrali goście. Punkty atakiem zdobyli Warda i Arciszewski, punkt bezpośrednio z zgarywki zdobył K. Obrębski. W rezultacie goście wygrali seta 25:22.

Porażka w trzecim secie podrażniła siatkarzy MOS Wola i od początku seta gospodarze objęli prowadzenie, którego nie oddali już do końca. Na początku seta punkt z zagrywki zdobył Patryk Strzeżek. Dwa razy skutecznie z przesuniętej krótkiej zaatakował Robert Iliński. Olsztynianie jeszcze walczyli i doprowadzili do stanu 7:7, ale za chwilę w jednym ustawieniu podopieczni Marka Kotulskiego stracili dziewięć punktów i MOS Wola  prowadził 16:7. Siatkarze Chemika Olsztyn już nie byli w stanie odrobić strat. Dwa kolejne punkty zdobył bezpośrednio z zagrywki Konrad Neneman oraz jeden serwisem Fabian Drzyzga. Przewaga MOS-u Wola systematycznie rosła i partia zakończyła się wynikiem 25:12

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry