Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Pewne i szybkie zwycistwo 3:0 siatkarzy MOS Wola z Metrem w II lidze mężczyzn

Drugoligowa drużyna siatkarzy MOS-u, prowadzona przez trenera Krzysztofa Wójcika, pewnie pokonała 3:0 zespół KS Metro Warszawa. Nasi siatkarze zrehabilitowali się za fatalny występ w meczu z Legią przed tygodniem i tym razem w derbach Warszawy potrzebowali tylko jedną godzinę i sześć minut, by odprawić lokalnego rywala bez straty seta. UMKS MOS WOLA WARSZAWA - KS METRO Warszawa 3:0 (25:18, 25:11, 25:18)

MOS Wola Warszawa - KS Metro Warszawa 3:0 (25:18)(25:11)(25:18)

MOS Wola: Wójcik, Trzciałkowski, Kańczok, Kacperkiewicz, Malangiewicz, Wojtulewicz, Jaglarski (libero) oraz Rećko, Prokopczuk, Szczepaniak, Bączek, Pacholczak

 

W meczu trzynastej kolejki II ligi mężczyzn w derbach Warszawy po przeciwnych stronach siatki stanęły drużyny MOS Wola Warszawa i KS Metro Warszawa. Po trzysetowym pojedynku ze zwycięstwa cieszyć się mogli podopieczni trenera Krzysztofa Wójcika, którzy rozprawili się ze swoim dzisiejszym rywalem bez większych problemów.

Spotkanie rozpoczęło się od autowej zagrywki Michała Wójcika (0:1), jednak za sprawą dobrej dyspozycji w ataku gospodarzom szybko udało się wyjść na trzypunktowe prowadzenie (7:4), które utrzymywało się przez większość pierwszej części premierowej odsłony spotkania (10:7). Pojedynczym blokiem na rywalu popisał się Adrian Kacperkiewicz (12:8), po czym na przerwę dla swojego zespołu zdecydował się trener KS Metra Warszawa, Mateusz Majcherek. Bezpośrednio w siatkę zaatakował atakujący gości Jakub Skwarek, pozwalając podopiecznym trenera Krzysztofa Wójcika wyjść na najwyższe dotychczas prowadzenie (14:9). Ze środka efektownie zaatakował Brian Malangiewicz (16:11), zaś na prawym skrzydle dobrze prezentował się kapitan MOS-u, Mateusz Kańczok. Trener Krzysztof Wójcik zdecydował się wprowadzić na plac gry Mateusza Rećko w miejsce Marcina Wojtulewicza (21:16), zaś Mateusza Kańczoka zmienił Rafał Prokopczuk. Skuteczny atak Adriana Kacpierkiewicza dał drużynie MOS-u pierwszą piłkę setową (24:18), którą gospodarze od razu wykorzystali, rozstrzygając pierwszą partię na swoją korzyść (25:18).

Drugiego seta spotkania zdecydowanie lepiej rozpoczęła drużyna gospodarzy (4:0), na co natychmiast zareagował trener Metra, Mateusz Majcherek, prosząc o przerwę dla swojej drużyny. Czas nie pomógł jednak drużynie gości, ponieważ rozpędzeni gospodarze szybko zwiększyli swoje prowadzenie aż do dziewięciu oczek (10:1). Błąd przekroczenia linii dziewiątego metra popełnił Jakub Skwarek (13:3), a w jego miejsce na placu gry pojawił się Karol Szczypkowski. Mnożące się błędy własne dobiły przyjezdnych (5:16), zaś gospodarze bezlitośnie punktowali zarówno w ataku, jak i w bloku (17:6). Świetnie w zagrywce spisywał się także Mateusz Trzciałkowski (20:7). Po stronie MOS-u na boisku ponownie pojawił się Mateusz Rećko, zmieniając Marcina Wojtulewicza (21:8). Drugą partię spotkania zakończył atak z szóstej strefy Adriana Kacperkiewicza (25:11).

Na początku trzeciego seta drużynie Metra po raz pierwszy od dłuższego czasu udało się wyjść na prowadzenie (4:2). Na swoim koncie punkt bezpośrednio z zagrywki zanotował Jakub Skwarek (6:3), a o pierwszą w dzisiejszym meczu przerwę dla swojego zespołu zdecydował się poprosić trener Krzysztof Wójcik. Po przerwie gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania wyniku (8:8), przez co o czas na żądanie zmuszony został poprosić Mateusz Majcherek. Nie wybiło to jednak z rytmu podopiecznych trenera Wójcika, którzy zdołali wypracować sobie trzypunktową przewagę (11:8), głównie dzięki kapitalnej dyspozycji Michała Wójcika. Gracze Metra zaczęli popełniać coraz więcej błędów własnych (10:14), trener Majcherek zdecydował się na kilka zmian, wykorzystał również ostatni przysługujący mu czas na żądanie. Dobrą serię w polu serwisowym zanotował Mateusz Rećko (17:10), jednak goście nie zamierzali poddać się bez walki, próbując odrobić straty (18:13). W drużynie gospodarzy na zagrywce pojawił się po długiej nieobecności spowodowanej kontuzją, Konrad Bączek, zmieniając Briana Malangiewicza (19:14). Pojedynczy blok Adriana Kacpierkiewicza dał gospodarzom pierwszą piłkę meczową (24:18), zaś spotkanie zakończyło się po błędzie w ataku przeciwnika (25:18).

 

obsługa własna: Angelika Knopek

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry