Wspominamy kolejny złoty medal w wykonaniu naszych juniorów z 2003 roku
Kolejny sukces, wielka radość po zdobyciu szóstego złotego medalu przez nasz klub w Mistrzostwach Polski. Autorami wielkiego zwycięstwa byli zawodnicy prowadzeni przez trenerów Krzysztofa Felczaka oraz Krzysztofa Zimnickiego.
O wspomnienia z turnieju finałowego Mistrzostw Polski poprosiliśmy pierwszego trenera złotej drużyny, Krzysztofa Felczaka:
"Na zawody finałowe Mistrzostw Polski juniorów w Gubinie wyjechał zespół złożony z chłopców ur. w 1984 r. wspierany przez młodszych kolegów z roczników 1985 a nawet 1987. Przypomnijmy, że grupa chłopców z rocznika 1984 była prowadzona przez długi czas przez trenera Krzysztofa Zimnickiego. Zanotowała wiele osiągnięć, w tym tytuł Mistrza Polski w kategorii kadeta, wicemistrza w kategorii młodzika i kilka medali w minisiatkówce. Wielkimi atutami tej drużyny była pracowitość treningowa oraz waleczność prezentowana w czasie gry. To była świetna „paczka chłopaków”, która przez lata wypracowała sobie doskonałe relacje. Zdawaliśmy sobie jednak sprawę, że podtrzymanie medalowej passy w juniorach będzie trudnym zadaniem ale dla tej ekipy tylko takie cele się liczyły.
Przy okazji wspomnień „złotych chłopców” z tych zawodów warto przypomnieć kilka faktów.
Po pierwsze w pamięci pozostał mi wspaniały ostatni mecz grupowy z Nysą, który musieliśmy wygrać 3:0 aby awansować do półfinału. W spotkaniach wcześniejszych doznaliśmy bowiem porażki z Jokerem Piła (1:3) oraz wygraliśmy z gospodarzami z Gubina (3:1). Przed nami był decydujący mecz z rywalem, który w całym sezonie nie zaznał jeszcze goryczy porażki. Chłopcy rozegrali cudowne spotkanie, które wygraliśmy 3:0, wyraźnie pokonując przeciwników we wszystkich setach.
Z kolei mecz o złoty medal, w którym ponownie zmierzyliśmy się z Jokerem Piła, był dramatyczny i bardzo zacięty. Po przegranej walce w pierwszych dwóch setach odwróciliśmy bieg wydarzeń i tytuł Mistrza Polski Juniorów pojechał do Warszawy – na Rogalińską ! To było fantastyczne zakończenie młodzieżowej kariery chłopców z rocznika 1984.
Nie wszyscy też pewnie wiedzą ale wyjazd na zawody finałowe długo stał pod znakiem zapytania. To były trudne czasy dla sportu młodzieżowego a stan klubowej kasy w tym momencie też był bardzo skromny. Pomógł nam internetowy apel do władz Warszawy ówczesnego dyrektora MOS Wola – Krzysztofa Zimnickiego. Na nasze wezwanie odpowiedziały Wodociągi warszawskie, które wsparły nasz pobyt na tych pamiętnych zawodach i pozwoliły chłopcom zrealizować ich marzenia"
Przypomnijmy również, że rok 2003 był bardzo udany dla naszego klubu. Do osiągnięcia juniorów mogliśmy dopisać brązowy medal w Mistrzostwach Polski kadetów drużyny prowadzonej przez Mirosława Grygoruka. Ponadto nasi siatkarze: Bartosz Gawryszewski i Tomasz Drzyzga zdobyli wicemistrzostwo Europy kadetów w Zagrzebiu. W/w osiągnięcia dały naszej sekcji zwycięstwo w rankingu Ministerstwa Edukacji Narodowej i Sportu w siatkówce halowej chłopców, a także drugie miejsce w siatkówce plażowej (dwie pary w finałach juniorów i jedna w kadetach).