Fabian Drzyzga - jeden z bohaterów wczorajszego złotego wieczoru
Fabian Drzyzga po raz drugi w karierze został mistrzem świata siatkarzy. - Obrobić tytuł jest zawsze znacznie trudniej. Tym bardziej że to była nowa grupa zawodników - przyznał rozgrywający kadry po wygranym meczu Polski z Brazylią 3:0 w finale włosko-bułgarskiego mundialu.
28-latek mówił, że dużo spokojniej przeżywa triumf w Turynie niż ten przed czterema laty w Polsce. I wypalił też: - Nie spodziewałem się takiego fajnego finału.
Brazylia była zdecydowanie słabsza od naszej drużyny, co chyba zaskoczyło nie tylko kibiców, ale też samych zawodników.
- Ten finał był łatwiejszy niż cztery lata temu. Teraz pozostaje pytanie, czy ta Brazylia była dużo gorsza, czy to jednak my zagraliśmy dużo lepiej. Z drugiej strony nie ma to już większego znaczenia. Jesteśmy mistrzami świata po raz drugi z rzędu i tego nic nie zmieni - mówił Drzyzga.
- Od meczu w Warnie z Serbią wraz z każdym kolejnym meczem graliśmy coraz lepiej. Nie było po prostu na nas mocnych - dodał.
Zauważył, że poza Jakubem Kochanowskim i Arturem Szalpukiem, to jednak w finale grali zawodnicy z dużym bagażem doświadczeń.
- To zaprocentowało, bo ani przez moment nie było w tym spotkaniu zagrożenia. To był jeden z najspokojniejszych meczów w karierze - opowiadał.
Z Turynu - Tomasz Kalemba, Onet Sport
Urodził się w Bordeaux, ponieważ jego ojciec występował wówczas w lidze francuskiej. Jest synem Wojciecha Drzyzgi – wielokrotnego reprezentanta Polski w piłce siatkowej, który po zakończeniu kariery sportowej został trenerem, a następnie komentatorem telewizyjnym. Brat, Tomasz również trenował zawodowo siatkówkę i grał na pozycji przyjmującego w Farcie Kielce. Od 2012 roku jest menadżerem w polskim klubie ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Fabian Drzyzga jest absolwentem Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale.
Kariera klubowa w piłce siatkowej
Piłkę siatkową zaczął uprawiać w Olsztynie, kiedy jego ojciec przez kilka miesięcy trenował miejscowy AZS. W 2003 roku z olsztynianami wywalczył 2. miejsce na Mistrzostwach Polski Młodzików rozegranych w Świnoujściu.
Następnie w 2003 roku powrócił z rodzicami do Warszawy, gdzie został graczem MOS Wola Warszawa i trenował oraz grał pod kierunkiem Krzysztofa Zimnickiego, a następnie Krzysztofa Felczaka. Od początku był w zespole ze starszymi zawodnikami, ale jak napisały Sportowe Fakty, szybko stał się liderem swojej drużyny. Jego szkoleniowiec stwierdził wówczas, że ma ogromną charyzmę i naturalne cechy przywódcze. W 2004 roku z warszawskim klubem wywalczył 1. pozycję w turnieju nadziei olimpijskich i brązowy medal mistrzostw Polski kadetów.
Kolejnymi sukcesami Fabiana Drzyzgi z czasów gry w Warszawie były:
- mistrzostwo Polski kadetów w 2005 roku z Metrem Warszawa (grał w turnieju na wypożyczeniu z MOS Wola),
- 2. miejsce na mistrzostwach Polski juniorów w 2005 roku z MOS Wola Warszawa.
- W sezonie 2005/2006 pełnił rolę kapitana zespołu MOS Wola, z którym zdobył srebrny medal mistrzostw Polski kadetów, przegrywając w finale z Delic-Polem Norwid Częstochowa po pięciu setach. Został wybrany najlepszym rozgrywającym tego turnieju.
- W 2007 roku z drużyną kadetów z Woli zajął 7. miejsca w rozgrywkach o tytuł mistrza kraju, a z zawodnikami kategorii juniorów MOS Wola wywalczył tytuł wicemistrza Polski.
- W 2008 roku na mistrzostwach Polski juniorów z zespołem MOS Wola Warszawa wywalczył złoty medal i otrzymał wyróżnienie najlepszego rozgrywającego tych zmagań.
Na sezon 2008/2009 podpisał czteroletni kontrakt z AZS-em Częstochowa uczestniczącym w Polskiej Lidze Siatkówki[3]. W 2009 roku 19-letni Fabian został wyróżniony nagrodą Odkrycie roku w plebiscycie tygodnika Super Volley[4]. W roku 2012 przeniósł się z powrotem do Warszawy, do AZS-u Politechniki. Po jednym sezonie spędzonym w stolicy dostał angaż w Asseco Resovia[5][6], przeprowadził się do Rzeszowa, zmieniając numer na koszulce z 7 na 11[7]. Sezon 2014/15 był udany dla Resovii, Drzyzga zdobył z klubem Mistrzostwo Polski[8].