Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Kto prowadząc 2:0 nie chce wygrać 3:0, z reguły przegrywa 2:3. Porażka juniorów MOS Wola z Czarnymi Radom.

Po emocjonującym meczu, ale stojącym na bardzo przeciętnym poziomie, nasz zespół juniorów przegrał 2:3, mimo że gładko prowadził 2:0 w setach. MOS Wola - Czarni Radom 2:3 (25:13)(25:21)(24:26)(20:25)(15:17).

 

MOS I  Wola - Czarni Radom 2:3 (25:13)(25:21)(24:26)(20:25)(15:17)

MOS Wola:

Ślesicki, Piotrowski, Siewierski, Grot, Kacperkiewicz, Bączek, Jaglarski (libero), Podgórzak (libero) oraz Kubeł, Gromelski, Kuć.

 

Bardzo nierówny był mecz naszych juniorów z Czarnymi Radom w hali przy Rogalińskiej. W pierwszym secie nasz zmobilizowany zespół wygrał szybko i wysoko z siatkarzami Czarnych, którzy grali słabo i bez wyrazu. Partia 25:13 dla MOS.

W drugim secie siatkarze z Woli nie byli już tak zmobilizowani jak w pierwszym secie, ale wystarczyło to na wygraną 25:21.

W trzeciej partii radomianie grali coraz lepiej, bardzo skutecznie poprawili zagrywkę i nabrali ochoty do gry. Zespół MOS Wola robił bardzo dużo błędów własnych i gra była bardzo wyrównana.  Ostatecznie Czarni Radom wygrali końcówkę i seta 26:24.

Czwarty set to coraz lepsza gra Czarnych i całe serie błędów siatkarzy z Woli. Cała partia toczyła sie pod dyktando Czarnych Radom. Goście wygrali zdecydowanie 25:20.

O wszystkim musiała więc zadecydować piąta partia. I był to najciekawszy set dla dość licznie zebranej publiczności. Obydwa zespoły zmobilizowały się i było sporo walki. MOS Wola prowadził 4:1, 6:3, 8:7 przy zmianie stron. W końcówce gospodarzom udało się uzyskać dość wysokie prowadzenie 14:11. Niestety, kolejna seria błędów własnych przy niezłej, uważnej grze gości dała Czarnym Radom zwycięstwo w tej partii 17:15 i w całym meczu 3:2.

Potwierdziła się więc stara siatkarska zasada, że kto nie chce wygrać 3:0, prowadząc wyraźnie 2:0, ten przegrywa mecz 2:3.

Mecz trwał ponad dwie godziny i warto zaznaczyć, że prowadzony był przez znaną parę sędziów Plus Ligi Tomasz Janik - Marcin Herbik.

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry