Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Zwycięstwo 3:1 siatkarzy MOS Wola z Legią w derbach Warszawy w hali przy Rogalińskiej.

Bardzo udana inauguracja rozgrywek II ligi mężczyzn w hali przy Rogalińskiej. Zwycięstwo MOS Wola z Legią Warszawa 3:1 (25:21)(17:25)(25:23)(25:22). Komplet widzów, dużo emocji, wielu znakomitych gości i trzy punkty dla siatkarzy MOS Wola.

UMKS MOS Wola Warszawa - Legia Warszawa 3:1 (25:21)(17:25)(25:23)(25:22)

Skład MOS Wola: Bączek, Wojtulewicz, Piotrowski, Monkiewicz, Kańczok, Pacholczak, Jaglarski (libero) oraz Grot, Kubeł, Wójcik, Siuta, Malangiewicz.

Fotogalerie z meczu (50 zdjęć) można oglądac na stronie MOS Wola na facebooku :

https://www.facebook.com/media/set/?set=a.941394082586154.1073741979.138726976186206&type=3

 

Pierwszy set meczu MOSu Wola z warszawską Legią był zacięty i wyrównany. Dopiero w końcówce zespół gospodarzy uzyskał kilka punktów przewagi po udanych akcjach Tomasza Piotorwskiego w ataku oraz dobrych zagrywkach Marcina Wojtulewicza. W drugim secie obraz gry zupełnie się zmienił i to goście grali zdecydowanie lepiej, popełniali mało błędów i wygrali zasłużenie 25:17.

W secie trzecim od początku w zespole MOS-u nastąpiły dwie zamiany: za Konrada Bączka wszedł Brian Malangiewicz oraz za Grzegorza Pacholczaka wszedł na boisko Artur Kubeł. Gra gospodarzy wyraźnie się poprawiła, a bardzo dobrze prezentował się debiutujący w II lidze junior Artur Kubeł, który dobrze przyjmował zagrywki przeciwników i skończył ważne piłki w ataku. Seta zakończył bardzo dobrym atakiem z lewego skrzydła kolejny junior w naszym zespole Tomasz Piotrowski.

W czwartym secie przewaga MOS-u było już dużo bardziej widoczna i po serii zagrywek Jakuba Monkiewicza oraz Piotrowskiego na tablicy wyników było już 18:12. W końcówce goście zdołali jeszcze zagrać kilka dobrych akcji i zniwelować stratę do dwóch punktów, ale to było wszystko na co było stać gości przeciw dobrze dysponowanym zawodnikom z Woli.

Najwięcej punktów dla zespołu MOS-u zdobył Mateusz Kańczok, który powrócił do naszego zespołu z Jastrzębskiego Węgla.

 

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry