Juniorzy MOS I Wola wygrali 3:2 w Radomiu z najgroźniejszym rywalem w rozgrywkach Mazowsza!
Pierwszy zespół juniorów MOS I Wola, po dramatycznym meczu, pokonał w Radomiu najgroźniejszego rywala w rozgrywkach Mazowsza, zespół Czarnych Radom 3:2. Czarni Radom - MOS I Wola 2:3 (23:25)(25:17)(13:25)(25:18)(11:15). Był to mecz dwóch niepokonanych drużyn o fotel lidera rozgrywek. Gratulacje!
Czarni Radom - MOS Wola 2:3 (23:25, 25:17, 13:25, 25:18, 11:15)
Skład MOS Wola:
Drewniak, Rudzki, Kubeł, Gromelski, Zimoń, Łukaszewicz, Jaglarski( Libero) oraz Kalinowski, Gawkowski, Grot, Włostowski, Chodkowski.
Wygraliśmy mecz na szczycie I Ligi juniorów na Mazowszu z drużyną Czarni Radom w Radomiu Mecz stał na bardzo dobrym i wysokim poziomie. Oba zespoły zaprezentowały się z bardzo dobrej strony.
W pierwszym secie zaryzykowaliśmy zagrywką, co się opłaciło i uzyskaliśmy znaczną przewagę 16:10, graliśmy dobrze w obronie i ataku, potem jednak dzięki dobrej zagrywce rywala i naszych błędach własnych w przyjęciu, zawodnicy Czarnych wyszli na prowadzenie 23-21, zaczęła się więc emocjonująca końcówka seta, którą wygraliśmy dzięki wejściu Piotra Kalinowskiego i jego dobrej grze na zagrywce i w obronie 25:23.
W drugim secie od początku do końca dominował zespół Czarnych który bardzo mocno zagrywał i dobrze atakował, u nas brakowało przyjęcia i ataku, przegraliśmy seta 25:18.
Do trzeciego seta podeszliśmy bardzo skoncentrowani od początku prowadziliśmy. Bardzo dobrze graliśmy w ataku i przyjęciu, dobrze również czytaliśmy rywala w bloku, co umożliwiło nam wyprowadzanie skutecznych kontrataków, gdzie nie do zatrzymania był Artur Gromelski, wygraliśmy seta 25:13 deklasując w tej partii zespół z Radomia.
W czwartym secie bardzo mocna zagrywka i skuteczna gra w ataku Czarnych Radom ustawiła im seta, było nam bardzo ciężko nawiązać walkę, rywal utrzymywał cały czas 3-4 punktową przewagę grając bardzo pewnie w ataku i w obronie. Walczyliśmy do końca, jednak to zespół z Radomia wygrał seta 25-17 i wyrównał stan rywalizacji na 2-2.
Piątego seta zaczęliśmy bardzo dobrze od zagrywki Artura Gromelskiego, co dało nam 2 punktową przewagę, potem skutecznymi atakami i zagrywkami Czarka Rudzkiego wyszliśmy na 4 punktowe prowadzenie, którego nie oddaliśmy już do końca seta, grając pewnie w obronie i ataku, wygraliśmy 15:11 i cały mecz 3:2.
Trener Łukasz Motyka tak skomentował mecz:
" - Odnieśliśmy zwycięstwo na trudnym terenie w Radomiu gdzie mało kto wygrywa, utrzymaliśmy pozycję lidera. Gratulacje dla całej drużyny za walkę i poświęcenie na boisku. Przygotowywaliśmy się do tego meczu od kilku dni pod względem taktycznym, wykorzystaliśmy słabe strony rywala i w kluczowych momentach dobrze czytaliśmy ich grę, co zaprocentowało naszą skutecznością. Mecz był bardzo emocjonujący i kosztował nas wiele sił, chciałbym również podziękować zespołowi Czarnych Radom za grę i walkę, stworzenie dobrego i ciekawego widowiska sportowego."