Międzyszkolny Ośrodek Sportowy nr 6 Warszawa-Wola

Z nieba do piekła - prawie pewny awans kadetów do finałowej czwórki pękł jak bańka mydlana. - Aktualności -

Z NIEBA DO PIEKŁA - tak trzeba zatytułować to, co przeżyli kadeci MOS Wola w trzecim dniu turnieju MP. Najpierw nasza drużyna bardzo dobrze wykonała swoje zadanie i pokonała 3:0 zespół Resovii I, czyli swoich rywali z rocznika 1998, z którymi przegraliśmy przed rokiem o złoto w finale MP młodzików. Rewanż się udał. Ale musieliśmy jeszcze czekać na ostatni mecz, w którym Jastrzębski Węgiel grał z Resovią II. Jastrzębianie prowadzili 2:0 i wszystko wskazywało, że zgodnie z planem pokonają rywali. Tymczasem JW grał coraz gorzej, a Resovia coraz lepiej i w rezultacie siatkarze Resovii wygrali 3:2, co mimo dwóch zwycięstw, zepchnęło naszych siatkarzy na trzecie miejsce i nie zagramy w strefie medalowej, która była bardzo blisko, a o miejsca 5-8.

Tabela: miejsce drużyna mecze punkty sety

1 Jastrzębski Węgiel         3     5     8:4
2 AKS Rzeszów II            3     5     8:5
3 UMKS MOS Wola W-wa 3     5     7:5
4 AKS Rzeszów I             3     3     0:9

Miłe słowa o grze naszej drużyny powiedział w wywiadzie na stronie PZPS trener reprezentacji Polski kadetów Sebastan Pawlik:

" - W grupie B dobrze zaprezentował się również zespół MOS-u Warszawa złożony z młodszych o rok zawodników. Pokazali wielką wolę walki, zaangażowanie i spore umiejętności. To zespół, który w przyszłym roku na pewno powalczy o medale."

A oto relacja z trzeciego dnia zawodów za stroną PZPS:

Pierwszy piątkowy mecz grupy A rozegrał się pomiędzy zespołem z Olsztyna a Częstochową. Obie drużyny miały na koncie po jednym zwycięstwie, więc stawką spotkania był awans do półfinału MP. W pierwszym secie warunki gry dyktowali zawodnicy Norwida, którzy gładko wygrali do 13. Jednak w  kolejnej partii stracili koncentrację, a „wiatr w żagle” złapali gracze z Warmii. Olsztynianie zagrali dobrze do końca meczu. Nie popełniali błędów, skutecznie prezentowali się w bloku. Do zwycięstwa poprowadził ich Jakub Kochanowski, który otrzymał również statuetkę MVP.

AZS UWM Wojmex Olsztyn – Exact Systems Norwid Częstochowa 3:1 (13:25, 25:21, 25:20, 25:23)

W grupie B o szansę awansu do najlepszej czwórki walczyli zawodnicy z Warszawy. Zadania swoje wykonali pokonując AKS Resovię Rzeszów I 3:0. Najlepszym zawodnikiem spotkania wybrany został Adrian Kacperkiewicz. Jednak o losach w tej grupie decydować będzie ostatni mecz pomiędzy AT Jastrzębskim Węglem a AKS Resovią Rzeszów II. 

AKS Resovia Rzeszów I – UMKS MOS Wola Warszawa 0:3 (17:25, 23:25, 22:25)

W ostatnim meczu grupy A BKS Chemik Bydgoszcz podejmował KPS Progress Września. W tym spotkaniu trener Bydgoszczy dał odpocząć kliku swoim podstawowym graczom. W każdym secie toczyła się wyrównana walka, a o wyniku decydowała końcówka. Ostatecznie trzy sety padły łupem zawodników Chemika, a MVP został Fabian Pieper. BKS Chemik Bydgoszcz wygrał trzy spotkania w grupie i zajął pierwsze miejsce. 

BKS Chemik Bydgoszcz – KPS Progress Września 3:1 (25:23, 23:25, 25:23, 25:22)

W ostatnim meczu grupy B o awans do półfinału grali zawodnicy AKS Resovii Rzeszów II. Tylko zwycięstwo nad Jastrzębiem dawało im wejście do najlepszej czwórki turnieju. W innym przypadku w półfinale znaleźliby się gracze MOS-u Warszawa. Rzeszowianie rozpoczęli spotkanie dobrze, ale w samej końcówce pierwszego seta zwycięstwo odnieśli „pomarańczowi”. Do podopiecznych trenera Kubiaka należała także druga partia. Wszystko odmieniło się w trzecim secie. Drobne zmiany w składzie i ogromna wola walki siatkarzy Resovii dały im upragnione zwycięstwo i awans do półfinału mistrzostw Polski. MVP: Mateusz Masłowski. 

Jastrzębski Węgiel I – AKS Resovia Rzeszów II 2:3 (30:28, 25:19, 18:25, 21:25, 11:15)

Klasyfikacja 

Grupa A:

1. BKS Chemik Bydgoszcz

2. AZS UWM Wojmex Olsztyn 

3. Exact Systems Norwid Częstochowa

4. KPS Progress Września

Grupa B:

1. AT Jastrzębski Węgiel

2. AKS Resovia Rzeszów II

3. UMKS MOS Wola Warszawa

4. AKS Resovia Rzeszów I

źródło: PZPS