Drugoligowy zespół siatkarzy MOS Wola wygrywa 3:0 z AZS Olsztyn na wyjeździe.
Zespół siatkarzy MOS Wola wygrał na wyjeździe w Olsztynie z miejscowym AZS 3:0. Cieszy pewne zwycięstwo w wyjazdowym meczu, bez przegranego nawet seta. Gratulacje dla zespołu i trenera Krzysztofa Wójcika.
AZS Olsztyn - MOS Wola Warszawa 0:3 (20:25)(19:25)(24:26)
Redaktor Tomasz Tadrała na portalu siatkarskim Strefa Siatkówki tak opisuje zwycięski mecz MOS-u Wola w Olsztynie:
REWANŻU NIE BYŁO, MOS WOLA WARSZAWA wygrał w Olsztynie
"W ostatnim czasie gra siatkarzy z warszawskiej Woli mocno faluje, dlatego olsztyńscy akademicy liczyli na rewanż za porażkę w stolicy. Jednak w minioną sobotę MOS Wola Warszawa był zespołem zdecydowanie lepszym wygrywając 3:0.
Podopieczni trenera Andrzeja Grygołowicza bardzo dobrze radzą sobie na własnym parkiecie. W sobotnie popołudnie bardzo liczyli na kolejną wygrana, tym bardziej, że siatkarze z Warszawy przyjechali do Olsztyna osłabieni. W szeregach stołecznych zabrakło rozgrywającego Jakuba Filipa oraz najbardziej doświadczonego w wolskim zespole, Konrada Nassalskiego. Mimo braków kadrowych przyjezdni z dużym animuszem przystąpili do pierwszej partii, którą wygrali 25:20. Po zmianie stron to ekipa z Warmii przystąpiła do kontrataku, przejmując inicjatywę na boisku. Podopieczni Andrzeja Grygołowicza bardzo szybko zbudowali kilkupunktową przewagę, która utrzymywała się do stanu 17:13. Wówczas w polu serwisowym stołecznych pojawił się Piotr Cichocki, który niemal w pojedynkę przesądził o losach tego seta. - To był kluczowy moment tego seta. Piotrek posłał serię 11 super zagrywek z rzędu dzięki czemu wyszliśmy na 24:17! Formalności dopełnił nasz junior, Kajtek Kulik, ustalając wynik drugiej odsłony meczu - powiedział w rozmowie ze Strefą Siatkówki Krzysztof Wójcik, trener MOS-u Wola Warszawa.
„Cichocki show" nie podłamało olsztynian, którzy nie zrażeni porażką w partii numer dwa, z nową energią przystąpili do kolejnego seta. W nim gra toczyła się na styku, a o dwa oczka lepsi okazali się podopieczni Krzysztofa Wójcika. MOS Wola Warszawa wygrywając 26:24 w ostatnim w tym roku meczu zgarnął komplet punktów. - Spodziewaliśmy się trudniejszego spotkania i ciężkiej walki o każdy punkt. Jednak muszę przyznać, że akademicy z Olsztyna prezentowali się tego dnia słabo, a my znaliśmy ich z dużo lepszych spotkań - tłumaczył szkoleniowiec wolskich siatkarzy. - Mimo braków w składzie graliśmy dobrze i zasłużenie wygraliśmy - dodał Krzysztof Wójcik, podkreślając czynny udział w zwycięstwie swojego libero Patryka Bujniaka, który okazał się najlepszym zawodnikiem meczu w Olsztynie."
siatka.org
Link do artykułu na portalu: