Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Juniorki MOS Wola wygrały 3:0 z Nadarzynem, ale nie było łatwo.

Drużyna juniorek MOS Wola trenera Artura Wójcika wygrała 3:0 z GLKS Nadarzyn, ale zwycięstwo nie przyszło łatwo.

Oto relacja z meczu, którą napisała red. Katarzyna Ambroziak na portalu siatkarskim siatkanews:

http://siatkanews.com/2013/10/23/juniorki-mos-wola-warszawa-wygraly-z-glks-nadarzyn-za-trzy-punkty/

Juniorki MOS Wola Warszawa wygrały z GLKS Nadarzyn za trzy punkty

Dzisiejszy mecz przy ulicy Rogalińskiej 2 w Warszawie był horrorem dla gospodyń. Zespół MOSu Wola, mimo wygranej 3:0, nie zaliczy tego spotkania do kategorii łatwych i przyjemnych. Bo choć wynik wskazuje na spokojny triumf zawodniczek z Woli, to przebieg meczu był zupełnie inny. Gospodynie na swoim terenie podejmowały drużynę GLKSu Nadarzyn.

Mecz, mimo zaciętej walki, nie stał na zbyt wysokim poziomie. Banalne błędy podwójnego odbicia, piłki niesionej czy po prostu zepsutej zagrywki były przede wszystkim zmorą gospodyń, choć i po drugiej stronie siatki zdarzały się takie proste, szkolne potknięcia. Na początku seta wynik na tablicy punktowej był przeważnie bardzo wyrównany. Zawodniczki z warszawskiej Woli mimo wypracowywania dwupunktowych lub większych przewag, nie potrafiły ich kontrolować i szybko je traciły. W późniejszych fazach seta na zdecydowane prowadzenie wysuwały się zawodniczki z Nadarzyna, prowadząc momentami ponad pięcioma punktami. Większe doświadczenie i spokój w drużynie gospodyń doprowadziło do wyprowadzania skutecznych akcji, co przekładało się również na zdobycze punktowe. Szkoleniowiec juniorek MOSu Wola Warszawa, Artur Wójcik, krótko podsumował postawę swoich zawodniczek w dzisiejszym spotkaniu:

„Za dużo psujemy na swojej sali zagrywek. Dzieje się tak może dlatego, że gramy w przeddzień meczu sparingi na innej hali. Zdecydowanie za dużo popełniamy własnych, niewymuszonych błędów. Cieszy na pewno konsekwencja w końcówkach i podjęcie rękawicy, a nie spuszczanie głowy. Fajnie, że dziewczyny mają charakter, jednak najbardziej bolą niestety te błędy, których było bardzo wiele.”

 

UMKS MOS Wola Warszawa – GLKS Nadarzyn

3:0

(25:22, 25:19, 25:22)

Składy obu zespołów:

UMKS MOS Wola Warszawa: Aleksandra Grzeszczak, Monika Lubiak, Małgorzata Szustak, Katarzyna Jędrzejewska, Anna Karcz, Magdalena Bratman, Izabella Szyjka (libero) oraz Paulina Jastrzębska, Luzia Drzewiecka, Aleksandra Świercz, Zuzanna Prus, Magdalena Latos

GLKS Nadarzyn: Marta Ćwiertniewicz, Magdalena Zembrzuska, Karolina Ziembińska, Ewelina Brzezińska, Karolina Głodek, Karolina Brzezińska, Angelika Wielądek (libero) oraz Barbara Zakościelna, Agnieszka Krupińska (libero)

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry