Pierwsza porażka siatkarzy MOS Wola w II lidze mężczyzn, ale nadal nasz zespół jest liderem.
Drugoligowy zespół siatkarzy MOS Wola trenera Krzysztofa Wójcika uległ, po ciężkiej walce, w wyjazdowym meczu drużynie Huraganu Międzyrzec Podlaski 1:3. Siatkarze z Międzyrzeca nie zwykli przegrywać u siebie i także naszej drużynie nie udała się wyprawa na Podlasie.
Huragan Międzyrzec Podlaski - MOS Wola Warszawa 3:1 (25:23)(27:25)(28:30)(25:22)
Skład MOS Wola: Filip, Sęk, Obermeler, Kańczok, Cichocki (kpt.), Nassalski, Bujniak (libero) oraz Gregorowicz, Monkiewicz, Prudzyński, Poros.
O meczu w Międzyrzeczu Podlaskim tak napisał red. Tomasz Tadrała z Strefy Siatkówki:
Pierwsza porażka lidera. Huragan triumfuje.
Pierwszej porażki w tym sezonie doznali siatkarze Krzysztofa Wójcika, którzy w sobotę zmierzyli się w Międzyrzecu Podlaskim z miejscowym Huraganem. Pomimo przegranej stołeczni wciąż znajdują się na 1. miejscu w tabeli.
Po zmianie stron obraz gry nie uległ zmianie. Zarówno Huragan, jak i MOS Wola nie dawały za wygraną. W efekcie stołeczni wykorzystali dopiero piątą piłkę setową, zmniejszając straty do stanu 1:2. Także czwarta odsłona meczu poziomem nie ustępowała trzem wcześniejszym partiom i zakończyła się wygraną podopiecznych Marcina Śliwy 25:22. - Bez wątpienia był to mecz walki. Wymiana ciosów z obu stron trwała dwie godziny, podczas których było dużo emocji. To spotkanie na pewno bardzo mogło podobać się kibicom - powiedział szkoleniowiec stołecznej drużyny. - Huragan to dobry zespół, jednak jest on w naszym zasięgu. W Warszawie się zrewanżujemy - zapowiedział Krzysztof Wójcik."