Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Młodzicy MOS Wola wygrali dwa mecze w pierwszym dniu turnieju i już awansowali do półfinału Mistrzostw Polski

W pierwszym dniu Turnieju Ćwierćfinałowego Mistrzostw Polski Młodzików w hali MOS-u nie było niespodzianek. Faworyci turnieju MOS Wola Warszawa i Wifama Łódź wygrali po dwa mecze i już zapewnili sobie awans do turnieju półfinałowego. W niedzielę mecz o pierwsze miejsce.

W pierwszym meczu turnieju gospodarz turnieju zespół MOS Wola łatwo pokonał drużynę Karpaty MOSiR Krosno.

MOS Wola Warszawa - Karpaty MOSiR Krosno 2:0 (25:16)(25:6)

W kolejnym meczu w pierwszym secie pachniało niespodzianką, ponieważ faworyt Wifama Łódź miał kłopoty w meczu z bardzo ambitnie walczącym zespołem UKS Kania Gostyń i dopiero wygrał partię, po dramatycznej końcówce 29:27. W drugim secie łodzianie zagrali lepiej i wygrali wyraźnie.

Wifama Łódź - UKS Kaniasiatka Gostyń 2:0 (29:27)(25:19)

 

W sesji popołudniowej w pierwszym meczu drużyna Wifamy Łódź zdecydowanie pokonała Karpaty Krosno.

Wifama Łódź - Karpaty MOSiR Krosno 2:0 (25:18)(25:9)

 

W ostatnim meczu pierwszego dnia turnieju wystąpiła drużyna MOS Wola. Siatkarze z Woli nie mieli zbyt trudnego zadania, ponieważ drużyna UKS Kaniasiatka Gostyń, która przed południem bardzo ambitnie walczyła z Wifamą Łódź, tym razem wyszła zupełnie stremowana i przy niezłej grze gospodarzy na tablicy szybko był wynik 10:0 dla MOS Wola. Ostatecznie siatkarze MOS Wola wygrali seta bardzo wysoko 25:6.

W drugiej partii gra była już bardziej wyrównana, ale gospodarze grali skutecznie blokiem oraz wiele punktów zobywali z ataków ze środka, z krótkiej i wyraźnie górowali nad przeciwnikami.

MOS Wola Warszawa - UKS Kaniasiatka Gostyń 2:0 (25:6)(25:19)

W tej sytuacji już po pierwszym dniu rozstrzygnęły się losy awansu do półfinału Mistrzostw Polski. Drużyny Wifamy Łódź i MOS Wola Warszawa zapewniły sobie awans i w niedzielę zagrają o pierwsze miejsce w turnieju ćwierćfinałowym.

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry