Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Trzecie miejsce młodzików MOS Wola w Wiedniu na 40.Międzynarodowym Turnieju klubu Sokol

Drużyna młodzików MOS Wola trenera Konrada Copa uczestniczyła w 40.Międzynarodowym turnieju klubu Sokol w stolicy Austrii.Nasz zespół zajął trzecie miejsce.Wygrali turniej siatkarze hotVolleys Wiedeń, którzy w ubiegłym roku zwyciężyli w naszym turnieju Wola-Cup w Warszawie, a teraz potwierdzili wysoką klasę.

W terminie 14-16 września 2012 zespół młodzików MOS Wola prowadzony przez trenerów Konrada Copa i Krzysztofa Dziubańskiego uczestniczył w 40 międzynarodowym turnieju klubu Sokol Wien, w którym nasi siatkarze rozegrali sześć spotkań.

Skład UMKS MOS Wola:

1. Maksymilian Warzywoda
2. Maciej Kuć
3. Daniel Grzymała
4. Adrian Kacperkiewicz
5. Aleksander Jass
6. Mateusz Rećko
7. Mateusz Laskowski
8. Wiktor Siewierski
9. Konrad Bączek
10. Maciej Kusiński
11. Adam Sieczka-Jankowski
12. Kacper Żabicki

Wyniki naszej drużyny:

MOS - Aon hotVolleys Wien (Austria) 1-2

MOS - VC Unicef Bratislava (Słowacja) 2-0

MOS - UVC Graz (Austria) 1-2

MOS - TSV Mühldorf (Niemcy) 2-0

MOS - SV Schwechat TJ Sokol V Wien (Austria) 2-0

Mecz o 3 miejsce:

MOS - VC Unicef Bratislava (Słowacja) 2-0

Turniej podsumował dla nas trener Konrad Cop:

„W turnieju mieli szansę zaprezentować się wszyscy zawodnicy i pokazać swoją przydatność dla drużyny. W każdym meczu do gry desygnowany był inny skład. Jest to początek sezonu, więc gra bardzo mocno falowała. Mam pewne zastrzeżenia co do mentalnego podejścia drużyny do niektórych spotkań. Na pochwałę zasługuje dobra postawa Wiktora Siewierskiego w pierwszym dniu turnieju oraz Mateusza Rećki, który coraz lepiej radzi sobie w zespole. Żałuję, że nie mogliśmy zagrać  powtórnie w finale z bardzo dobrze zorganizowaną drużyną  hotVolleys. Takie mecze z silnymi drużynami są obecnie chłopcom bardzo potrzebne.

W niedzielę, po zakończeniu turnieju wybraliśmy się do wiedeńskiego wesołego miasteczka Prater. Skorzystaliśmy z wielu atrakcji i mogliśmy się odstresować po trudach turnieju.Za opiekę w czasie naszego pobytu w Wiedniu chcieliśmy podziękować trenerowi Łukaszowi Motyce, który pracuje w Wiedniu i pani Charlotte Schützenhofer, dzięki którym ten wyjazd zapamiętamy na długo.”

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry