Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Lider II ligi mężczyzn KPS Siedlce wygrał z MOS Wola w hali przy ul. Rogalińskiej

Drużyna siatkarzy MOS Wola przegrała 1:3 z Siedlcami w meczu na szczycie II ligi mężczyzn. W hali przy ul. Rogalińskiej drużyna gości pewnie zwyciężyła, a zespół gospodarzy zagrał słabe spotkanie.

 

MOS Wola Warszawa - KPS Siedlce 1:3 (18:25, 27:25, 20:25, 17:25).

Także inny zespół siatkarzy MOS Wola, grający w sobotę w Młodej Lidze w barwach AZS PW przegrał swój mecz z Delectą Bydgoszcz 1:3.

Oto relacja z meczu MOS Wola - KPS Siedlce, która ukazała się na Strefie Siatkówki :

W meczu na szczycie grupy 3 II ligi mężczyzn lider gościł u wicelidera. 

Spotkały się zespoły MOS-u Wola Warszawa i KPS-u Siedlce. Stołeczni na przewagi wygrali tylko jednego seta, w trzech pozostałych wyraźnie ustępowali przyjezdnym, którzy umocnili się na fotelu lidera. W premierowej odsłonie meczu walka punkt za punkt toczyła się tylko przez pierwsze pięć akcji, po których siatkarze z Siedlec odskoczyli na kilka punktów. Przy stanie 3:2 ze środka zaatakował Maciej Krzaczek, dwa razy w ataku pomylił się Witold Pawlewicz, punkt z zagrywki dołożył Paweł Rejowski i przy stanie 3:8 o czas dla zespołu MOS-u poprosił Krzysztof Wójcik. Po przerwie sytuacja zmieniła się o 180 stopni, a prym na boisku wiedli gospodarze, którzy bliscy byli wyrównania. Ze stanu 3:8 szybko zrobiło się 7:8. Kiwkę Wojciecha Raneckiego podbił Bartłomiej Strzeżek, a kontry nie wykorzystał Paweł Sutyniec i zamiast wyniku 8:8 było 9:7 dla przyjezdnych. W tym momencie w warszawskim zespole coś się zacięło i na kilkupunktowym prowadzeniu ponownie byli podopieczni Macieja Nowaka (13:7, 20:11). W końcówce pierwszej partii spore ożywienie w szeregach stołecznych wprowadził Adam Mazur, który zmienił Witolda Pawlewicza. Nie zmieniło to jednak obrazy gry, gdyż siedlczanie wyraźnie wygrali 25:18. 

Po zmianie w szóstce gospodarzy pozostał Mazur, będący wyróżniającą się postacią w szeregach MOS-u, który początkowo posiadał inicjatywę w drugim secie. Przy stanie 5:3 dla siatkarzy Krzysztofa Wójcika, dwa punkty - z ataku i blokiem zdobył Bartosz Jesień, na kontrze pomylił się Bartosz Kaczmarek, asa serwisowego zdobył Paweł Łęgowski i to KPS wyszedł na dwupunktowe prowadzenie (7:5). Ale stołeczni po chwili wyrównali po ataku ze środka Alana Wasilewskiego i asie serwisowym Mazura (13:13). Od tego momentu gra się wyrównała, a pierwsze skrzypce w oby zespołach grali środkowi. Przy stanie 25:25 Rejowski został zatrzymany przez Sutyńca, a kontrę wykorzystał Mariusz Schamlewski i w meczu był remis 1:1.

W trzecią partię lepiej weszli przyjezdni, w szeregach których wyróżniał Krzaczek, kapitan zespołu Macieja Nowaka. Grę dodatkowo ułatwiali im warszawiacy, notorycznie psując zagrywkę, a także mając problemy z przyjęciem potężnych serwisów gości. Lider tabeli miał już siedem punktów przewagi (16:9), kiedy jego siatkarze powoli zaczęli myśleć o kolejnej odsłonie meczu, jednak podopieczni Krzysztofa Wójcika nie dawali za wygraną. Atak Wasilewskiego i dwa punkty z zagrywki zmusiły szkoleniowca siedlczan o przerwę dla zespołu (16:12), a w końcowej fazie seta przewaga przyjezdnych stopniała do trzech punktów (23:20). Jednak dwie kolejne akcje należały już do nich. Najpierw górnej części taśmy dotknęli zawodnicy MOS-u, a następnie Krzaczek na skrzydle zatrzymał Pawlewicza.

Czwarty set od początku do końca toczył się pod dyktando zespołu z Siedlec. Ranecki zatrzymał Mazura, Majcherek na raty skończył atak ze skrzydła i na tablicy wyników było 2:0 dla gości. Którzy konsekwentnie powiększali przewagę pewnie wygrywając 25:17.

MOS Wola Warszawa - KPS Siedlce 1:3 (18:25, 27:25, 20:25, 17:25)

Składy zespołów:
MOS: Schamlewski, Sutyniec, Kaczmarek, Pawlewicz, Wasilewski, Bartczak, Strzeżek (libero) oraz Mazur, Trzciński, Biernat i Urbański
KPS: Ranecki, Krzaczek, Rejowski, Łęgowski, Jesień, Majcherek, Kowal (libero) oraz Pruski

Tomasz Tadrała

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry