Zwycięstwo 3:2 juniorów MOS Wola w pierwszym meczu w Szwecji.
Drużyna juniorów MOS Wola poleciała do Szwecji na tradycyjny turniej " Future & Friendship", z udziałem czołowych zespołów ze Skandynawii. W meczu otwarcia MOS Wola pokonał mistrza Szwecji Falkenberg VK 3:2.
MOS Wola od trzech lat współpracuje z najsilniejszym klubem siatkarskim Szwecji, Falkenbergs VK. W ubiegłym roku juniorzy MOS-u wygrali turniej " Future & Friendship" w Falkenbergu, zaś juniorzy ze Szwecji grali w Warszawie w turnieju wolskiego klubu.
W tegorocznej edycji turnieju " Future & Friendship" startują mistrz Szwecji Falkenberg, duński klub Gentofte i Hylte ze Szwecji oraz juniorzy MOS Wola. W ostatniej chwili zrezygnował zespół z Finlandii.
W pierwszym dniu turnieju, w piątek odbyły się mecze Falkenberg - MOS Wola oraz Gentofte z Hylte.
Mecz otwarcia turnieju pomiędzy mistrzem Szwecji, Falkenberg VK a MOS-em Wola rozpoczął się z 45-minutowym opóźnieniem , ponieważ siatkarze MOS Wola przylecieli do Goeteborga z opóźnieniem, a ponadto zaginęła część bagaży polskiej ekipy.
MOS Wola Warszawa pokonał mistrzów Szwecji Falkenberg VK 3:2 (22:25)(25:17)(25:16)(25:27)(19:17) po bardzo zaciętym spotkaniu. Zawodnikom MOS Wola ciężko było wejść w mecz bezpośrednio po podróży i na dodatek po przygodach z bagażem. Mecz był bardzo zacięty, a w piątej partii siatkarze gospodarzy mieli trzy piłki meczowe, ale jak podają na stronie internetowej Falkenberg "wysocy chłopcy z Polski je zablokowali i odnieśli pierwsze zwycięstwo w turnieju".
Jak przekazał trener Krzysztof Felczak w meczu grali wszyscy siatkarze MOS-u, którzy udali się do Szwecji, z wyjątkiem Bartka Strzeżka (jego bagaż jeszcze się nie odnalazł).
W drugim meczu, który rozpoczął się dopiero o godzinie 21,30 duński zespół Gentolfe pokonał 3:0 (28:26)(26:24)(25:18) drużynę z Hylte.