Dobry i zwycięski mecz siatkarzy MOS Wola na inaugurację II ligi .
Drużyna seniorów MOS Wola wygrała 3:1 z zespołem Ślepsk Augustów w inauguracyjnym meczu nowego sezonu w II lidze mężczyzn. Siatkarze MOS-u rozegrali dobry mecz i pewnie pokonali za trzy punkty jednego z faworytów rozgrywek.
MOS Wola Warszawa - Ślepsk Augustów 3:1 (25:15)(25:18)(18:25)(25:17)
MOS Wola: Marcin Drabkowski, Tomasz Skalski, Robert Iliński, Paweł Sutyniec, Piotr Szulc, Piotr Żuber, Michał Żurek (libero) oraz Bartosz Kaczmarek, Witold Pawlewicz, Jakub Korpak.
Ślepsk Augustów: Maciej Główczyński, Jacek Malczewski, Mariusz Szlejter, Sławomir Gołębski, Wojciech Iwanowicz, Kamil Skrzypkowski , Adam Aleksandrowicz (libero) oraz Kamil Starzewski, Łukasz Augustynowicz, Łukasz Rudzewicz, Michał Netter.
Sędziowali: Bartosz Jabłoński (I) i Aneta Olszycka (II) z Łodzi.
Inauguracja II ligi odbyła się nie w Warszawie, ale w Pruszkowie. Siatkarze z Augustowa i MOS-u Wola rozegrali swój mecz ligowy po uroczystym otwarciu nowej hali w Zespole Szkół przy ul. Gomulińskiego w Pruszkowie.
Mecz zapowiadał się bardzo ciekawie, ponieważ goście wzmocnili swój skład o pięciu nowych zawodników i uważani są za faworytów III grupy drugiej ligi, zaś siatkarze MOS Wola też mają swoje ambicje.
Do zespołu gospodarzy w tym sezonie powróciło trzech wychowanków MOS Wola, którzy przez kilka lat grali w innych klubach, a teraz wrócili do korzeni : Marcin Drabkowski, Piotr Żuber i Jakub Korpak. W miejsce Patryka Strzeżka, najlepszego atakujacego mistrzostw Polski juniorów, który przeszedł z MOS Wola do Asseco Resovii, gospodarze pozyskali nowego atakującego, Pawła Sutyńca.
Na początku pierwszego seta prowadzenie uzyskali gospodarze po udanym ataku Pawła Sutyńca, ale goście toczyli wyrównaną walkę i było 1:1, 3:3 i 6:6. Od tego stanu cztery kolejne punkty zdobyli gospodarze , po udanej kiwce drugiej piłki przez Marcina Drabkowskiego, dwóch punktowych zagrywkach Piotra Żubra i ataku z krótkiej Roberta Ilińskiego. Przy stanie 10:6 dla MOS-u grający trener gości Adam Aleksandrowicz wziął czas. Niewiele to jednak pomogło ,bo zespół gospodarzy grał bardzo dobrze i systematycznie powiększał przewagę. Było 13:8, 15:9, 18:11, 20:12 i goście nie byli w stanie nawiązać walki z rozpędzonym rywalem. W rezultacie MOS Wola wygrał pierwszego seta wysoko 25:15.
Druga partia zaczęła się od dwóch długich akcji, ale skutecznie zakończyli je siatkarze MOS Wola i było 2:0. Potem do stanu 8:7 dla gospodarzy trwała wyrównana walka, a ataki najcześciej kończyli Tomasz Skalski w zespole MOS Wola i Kamil Skrzypkowski w drużynie Augustowa (też absolwent MOS-u Wola).
Od tego momentu punkty zaczęli zdobywać tylko siatkarze MOS Wola. Bardzo mocnymi i skutecznymi atakami popisywał się Paweł Sutyniec, udanie z przesuniętej krótkiej zaatakował Robert Iliński , a za chwilę skutecznym dwublokiem popisała się para Iliński-Sutyniec i w jednym ustawieniu zrobiło się 14:7, mimo że trener gości brał czas i dokonał zmiany.
Po uzyskaniu tak dużej przewagi gospodarze grali swobodnie i kontrolowali przebieg spotkania, powiększając przewagę. Dwukrotnie skutecznie zaatakował Piotr Szulc , za chwilę udany trójblok w wykonaniu Szulca, Żubra i Drabkowskiego , po kolejnym udanym ataku Pawła Sutyńca z II linii , było już 21:13 i goście poprosili o drugą przerwę dla odpoczynku.
W końcówce partii MOS Wola utrzymywał przewagę i zakończył seta efektownym dwublokiem pary Iliński-Szulc. Set wygrany przez gospodarzy 25:18.
W trzeciej partii goście wyraźnie poprawili zagrywkę, często serwowali nawet ryzykując i sprawiali tym kłopot siatkarzom MOS Wola. Trwała wyrównana walka. Było 11:11, 13:13, 15:15. Od tego stanu goście zaczęli uzyskiwać przewagę. Wojciech Iwanowicz zaserwował asa, za chwilę Kamil Skrzypkowski zablokował Skalskiego. Trener Piotr Szulc poprosił o czas. Niewiele to pomogło, bo za chwilę goście ponownie zablokowali Tomasza Skalskiego. Na zmianę za Skalskiego wszedł Witold Pawlewicz, ale zaraz goście "upolowali" go zagrywką. Drugi czas dla MOS-u , a po chwili kolejny punkt zdobywają siatkarze z Augustowa i w jednym ustawieniu uciekają na 20:15. Dopiero udany atak Ilińskiego przerywa świetną passę gości, którzy jednak bardzo się zmobilizowali i nie zamierzali oddać przewagi. Za Piotra Szulca wszedł Jakub Korpak, ale gospodarze jakby nie wierzyli już, że mogą wygrać tego seta i grając apatycznie przegrali partię 18:25.
Mocno podrażnieni przegraną w poprzedniej partii, gospodarze bardzo się zmobilizowali i grając koncertowo uzyskali szybko przewagę 7:0 ! W ataku szalał Paweł Sutyniec, dwukrotnie blokiem uzskali punkty Iliński ze Skalskim, skutecznie ze środka zaatakował Robert Iliński. Tak wysokie prowadzenie MOS-u Wola pozwoliło gospodarzom na spokojna grę. Goście ambitnie próbowali odrabiać starty, ale nie byli w stanie zlikwidować tak dużej przewagi. W środkowej części tego seta skutecznie grali Piotr Szulc i Paweł Sutyniec. Kilkoma bardzo udanymi obronami popisał się liberio Michał Żurek, który także imponował dobrym przyjęciem zagrywki. W końcówce seta za Tomasza Skalskiego wszedł młody Witold Pawlewicz. Przewaga gospodarzy była bardzo duża, a mecz zakończył udanym atakiem, bardzo dzisiaj skuteczny, Paweł Sutyniec.
Wypowiedź po meczu grającego trenera MOS Wola, Piotra Szulca znajduje się na stronie II-ligowego zespołu MOS Wola www.btwozki.pl
źródło : inf. własna