Porażka siatkarzy BT Wózki MOS Wola 0:3 z Błękitnymi Ropczyce.
Spory zawód sprawili siatkarze BT Wózki MOS Wola swoim kibicom, w ostatnim meczu rundy zasadniczej, we własnej hali. Po słabej grze nasi siatkarze ulegli rywalom 0:3 i zaprzepaścili szansę walki o czołową lokatę.
Spory zawód sprawili siatkarze BT Wózki MOS Wola swoim kibicom, w ostatnim meczu rundy zasadniczej, we własnej hali przy ul. Rogalińskiej. Po słabej grze nasi siatkarze ulegli rywalom 0:3 i zaprzepaścili szansę walki o czołową lokatę.
BT Wózki MOS Wola - KS Błękitni Ropczyce 0:3 (21:25)(26:28)(17:25)
BT Wózki MOS Wola:
Skalski, Michor, Strzeżek, Szulc, Iliński, Motyka, Żurek (libero) oraz Dziubański, Neneman, Kaczmarek, Gałecki.
Błękitni Ropczyce:
Wilk, Mardoń, Pieniążek, Mach, Podpora, Bryliński, Betleja (libero)
Sędziowali:S I Bartosz Jabłoński (Łódź), S II Krzysztof Wojtunik (Łódź)
Kwalifikator PZPS - Andrzej Kiszczak
Widzów: 120
Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia gości 3:0, po dwóch błędach gospodarzy i skutecznym ataku Jacka Podpory z szóstej strefy. Gospodarze wyrównali na 4:4, po skutecznych atakach Piotra Szulca i Roberta Ilińskiego z krótkiej oraz asie serwisowym w wykonaniu Patryka Strzeżka. Wyrównana walka trwała do połowy seta. Często był wynik remisowy, 5:5, 11:11, 14:14. Kiedy goście odskoczyli z wynikiem na 16:14, trener Krzysztof Felczak poprosił o czas. Za chwilę , po autowym ataku Patryka Strzeżka goście prowadzili 19:16 i trener Felczak znowu wziął przerwę. Po czasie skutecznie zaatakował Strzeżek, ale kolejne dwa punkty zdobyli goście po błędach siatkarzy BT Wózki MOS Wola i wynik był 21:17, dla Błękitnych Ropczyce. Gospodarzom udało się jeszcze poprawić wynik na 20:22, ale w końcówce seta goście nie oddali prowadzenia i wygrali pierwszą partię 25:21.
Drugiego seta skutecznym atakiem rozpoczął zawodnik gości Rafał Mardoń, po czym trwała twarda, wyrównana walka. Było 3:3, 6:6 i 12:12, po udanym dwubloku pary Iliński - Motyka. Od tego momentu nieznaczną przewagę punktową uzyskali gospodarze. Po kolejnym dwubloku pary Motyka - Neneman i zagrywce punktowej Roberta Ilińskiego, zespół BT Wózki MOS Wola prowadził 16:13. Goście wyrównali jednak na 17:17 i publiczność oglądała wyrównana walkę, obfitującą w ciekawe wymiany. Było 18:18, 20:20, 22:22. Od tego momentu dwa kolejne punkty zdobyli gospodarze, pojedynczym blokiem w wykonaniu Tomasza Skalskiego i po dwubloku pary Motyka - Iliński. Było 24:22 i siatkarze BT Wózki MOS Wola mieli pierwszą piłkę setową. Goście jednak, walcząc ambitnie, po dwóch kolejnych atakach Jakuba Macha i Jacka Podpory wyrównali na 24:24. Jeszcze dwukrotnie gospodarze obejmowali prowadzenie, najpierw 25:24 po ataku Skalskiego oraz 26:25 , po skutecznym ataku z szóstej strefy w wykonaniu Piotra Szulca. Siatkarze gości wyrównali na 26:26, dzięki atakowi ze środka Przemysława Brylińskiego. Potem w aut zaatakował Skalski, a następnie Jakub Mach skutecznym zbiciem zakończył seta. Goście wygrali 28:26.
Początek trzeciego seta to wyraźna przewaga rozpędzonych siatkarzy z Ropczyc. Goście prowadzili 2:0, 6:1, 7:2. Gospodarze nie mogli się pozbierać po przegranej końcówce poprzedniego seta, a goście grając bardzo skutecznie, stopniowo powiększali przewagę. Trener Krzysztof Felczak próbował odmienić coś w grze zespołu gospodarzy, wprowadzając do gry na rozegraniu Krzysztofa Gałeckiego w miejsce Łukasza Motyki, ale niewiele to pomogło. Goście prowadzili 12:6, 16:9 i grając coraz pewniej, nie dali już sobie wydrzeć zwycięstwa, tym bardziej , że siatkarze BT Wózki MOS Wola już nie podjęli walki i jakby pogodzili się z porażką. Seta wygrali wyraźnie goście 25:17.
Sędziowali:S I Bartosz Jabłoński (Łódź), S II Krzysztof Wojtunik (Łódź)
Kwalifikator PZPS - Andrzej Kiszczak
Widzów: 120
Pierwszy set rozpoczął się od prowadzenia gości 3:0, po dwóch błędach gospodarzy i skutecznym ataku Jacka Podpory z szóstej strefy. Gospodarze wyrównali na 4:4, po skutecznych atakach Piotra Szulca i Roberta Ilińskiego z krótkiej oraz asie serwisowym w wykonaniu Patryka Strzeżka. Wyrównana walka trwała do połowy seta. Często był wynik remisowy, 5:5, 11:11, 14:14. Kiedy goście odskoczyli z wynikiem na 16:14, trener Krzysztof Felczak poprosił o czas. Za chwilę , po autowym ataku Patryka Strzeżka goście prowadzili 19:16 i trener Felczak znowu wziął przerwę. Po czasie skutecznie zaatakował Strzeżek, ale kolejne dwa punkty zdobyli goście po błędach siatkarzy BT Wózki MOS Wola i wynik był 21:17, dla Błękitnych Ropczyce. Gospodarzom udało się jeszcze poprawić wynik na 20:22, ale w końcówce seta goście nie oddali prowadzenia i wygrali pierwszą partię 25:21.
Drugiego seta skutecznym atakiem rozpoczął zawodnik gości Rafał Mardoń, po czym trwała twarda, wyrównana walka. Było 3:3, 6:6 i 12:12, po udanym dwubloku pary Iliński - Motyka. Od tego momentu nieznaczną przewagę punktową uzyskali gospodarze. Po kolejnym dwubloku pary Motyka - Neneman i zagrywce punktowej Roberta Ilińskiego, zespół BT Wózki MOS Wola prowadził 16:13. Goście wyrównali jednak na 17:17 i publiczność oglądała wyrównana walkę, obfitującą w ciekawe wymiany. Było 18:18, 20:20, 22:22. Od tego momentu dwa kolejne punkty zdobyli gospodarze, pojedynczym blokiem w wykonaniu Tomasza Skalskiego i po dwubloku pary Motyka - Iliński. Było 24:22 i siatkarze BT Wózki MOS Wola mieli pierwszą piłkę setową. Goście jednak, walcząc ambitnie, po dwóch kolejnych atakach Jakuba Macha i Jacka Podpory wyrównali na 24:24. Jeszcze dwukrotnie gospodarze obejmowali prowadzenie, najpierw 25:24 po ataku Skalskiego oraz 26:25 , po skutecznym ataku z szóstej strefy w wykonaniu Piotra Szulca. Siatkarze gości wyrównali na 26:26, dzięki atakowi ze środka Przemysława Brylińskiego. Potem w aut zaatakował Skalski, a następnie Jakub Mach skutecznym zbiciem zakończył seta. Goście wygrali 28:26.
Początek trzeciego seta to wyraźna przewaga rozpędzonych siatkarzy z Ropczyc. Goście prowadzili 2:0, 6:1, 7:2. Gospodarze nie mogli się pozbierać po przegranej końcówce poprzedniego seta, a goście grając bardzo skutecznie, stopniowo powiększali przewagę. Trener Krzysztof Felczak próbował odmienić coś w grze zespołu gospodarzy, wprowadzając do gry na rozegraniu Krzysztofa Gałeckiego w miejsce Łukasza Motyki, ale niewiele to pomogło. Goście prowadzili 12:6, 16:9 i grając coraz pewniej, nie dali już sobie wydrzeć zwycięstwa, tym bardziej , że siatkarze BT Wózki MOS Wola już nie podjęli walki i jakby pogodzili się z porażką. Seta wygrali wyraźnie goście 25:17.
miejsce | drużyna | mecze | punkty | sety |
---|---|---|---|---|
1 | MKS MOS Będzin | 17 | 37 | 42:24 |
2 | AZS PWSZ Karpaty Krosno | 17 | 35 | 42:24 |
3 | KS Błękitni Ropczyce | 17 | 31 | 38:28 |
4 | KS FART Kielce | 17 | 29 | 38:29 |
5 | KU AZS Politechnika Krakowska | 17 | 29 | 34:30 |
6 | BT Wózki MOS Wola Warszawa | 17 | 28 | 36:31 |
7 | RCS Radom | 17 | 26 | 33:32 |
8 | SK Górnik Radlin | 17 | 16 | 25:43 |
9 | TS Hejnał Kęty | 17 | 13 | 22:43 |
10 | MCKiS Jaworzno | 17 | 11 | 21:47 |
W sobotę, siatkarze BT Wózki MOS Wola zagrają ostatni mecz rundy zasadniczej w Radomiu, z RCS Radom