Aktualnie znajdujesz się na:

Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

Po niesamowitym horrorze siatkarki MOS Wola jeszcze powalczą o II ligę.

Tylko dwie, trzy piłki dzieliły siatkarki MOS Wola od awansu do II ligi. Niestety nie udało się wygrać 3:0 z Politechniką Śląską , choć awans do II ligi był blisko, ale zwycięstwo 3:2 pozwala jeszcze walczyć w barażach.


Tylko dwie, trzy piłki dzieliły siatkarki MOS Wola od awansu do II ligi.
Niestety nie udało się wygrać 3:0 z Politechniką Śląską , choć awans do II ligi był blisko, ale zwycięstwo 3:2 pozwala jeszcze walczyć w barażach.
Niesamowity horror zgotowały swoim licznym sympatykom i  dużej grupie kibiców z Gliwic nasze siatkarki.
Wczoraj zagrały słabo i przegrały 2:3 z AZS Uniwersytet Rzeszowski. Dzisiaj przystąpiły do gry z ogromną wolą walki i chęcią rehabilitacji.

Dwa pierwsze sety do bardzo dobra, a chwilami doskonała gra naszych dziewcząt. Świetna zagrywka, udane bloki, efektowne obrony i wiele skutecznych ataków, szczególnie świetnie dziś dysponowanych skrzydłowych Małgosi Lizińczyk i Anny Kunysz. Przeciwniczki, które dwa pierwsze mecze wygrały po 3:0 i którym do awansu potrzebny był tylko jeden set, nic nie były w stanie zrobić naszym rozpędzonym siatkarkom.

W trzecim secie doświadczone rywalki postawiły wszystko na jedną kartę. Przede wszystkim zaczęły grać ryzykowną , a nawet ryzykancką zagrywką i przyniosło  to skutek. Siatkarki MOS Wola zostały odrzucone od siatki, musiały wystawiać z głębi pola, przestał chodzić środek, a przede wszystkim przestała atakować ze środka J. Stawicka, która w dwóch pierwszych setach siała spustoszenie w obronie przeciwniczek. Dziewczęta z MOS Wola jakby przestraszyły się trochę rywalek i tego, że idzie im trudniej niż w dwóch pierwszych setach. Walka w tej partii była niezwykle wyrównana i w ważnych momentach doświadczone rywalki świetnie obijały blok naszego wyższego zespołu. Niestety, tylko wygrana 3:0 dawała MOS-owi awans do II ligi i...było bardzo blisko, ale ostatecznie tego seta wygrały, po dramatycznej końcówce 25:23 rywalki z Politechniki Śląskiej.

Czwart set to swietna gra rozluźnionych rywalek, którym już wszystko się udawało. Na dodatek siatkarki Uniwersytetu Rzeszowskiego i kibice z Gliwic bardzo dopingowali Ślązaczki (zwyciestwo Gliwic dawało szansę na II miejsce Rzeszowowi). Nasze dziewczęta podłamane poprzednim setem nie były w stanie zatrzymać rywalek. Widząc co sie dzieje, trener Artur Wójcik wprowadził do gry wszystkie rezerwowe, by dać ochłonąć pierwszej szóstce.

Wszystko musiało się rozstrzygnąć w piątej partii. Nasze dziewczęta znowu były zmobilizowane, rywalki na fali i mielismy świetne siatkarskie widowisko. Bardzo dramatyczne, ale z szczęśliwym zakończeniem. Nasze siatkarki wygrały 15:13 i zachowały jeszcze szanse na awans do II ligi ! Teraz zagrają baraże z przedostatnią drużyną drugiej ligi.
Tabela końcowa:
miejsce drużyna mecze punkty sety
1 AZS Politechnika Śląska Gliwice 3 5 8:3 awans
2 UMKS MOS Wola Warszawa 3 5 8:5 baraże
3 AZS KU Uniwersytet Rzeszowski 3 5 6:7
4 TPS Czarni Słupsk 3 3 2:9

Komentarz (0)

Dodaj komentarz
  • Brak komentarzy

Opcje strony

do góry